Nasze plany stworzenia kółka robótkowego w mojej miejscowości nie udały się. Zostały jedynie trzy robótkowiczki,w tym ja,a nazywam nas Towarzystwem Wzajemnej Adoracji.Spotykamy się co miesiąc,ostatnio na zmianę u każdej.Dziś gościła nas Basia K.Pogoda dopisała, więć na tarasie ,przy stole z pysznymi mufinkami i .....mmmmmmm....super-deserem mogłyśmy pochwalić się swoimi dziełami i pogawędzić o tym i owym. A że przypadkiem w mojej torebce znalazł się aparat, więc mogę pokazać trochę dzieł.
Basia K. zaczęła wyszywać obraz "Ostatnia wieczerza" :
Przy okazji pokazała nam kilka poprzednich haftów:
Basia W. aktualnie pracuje nad wykonaniem poncza z pięknej białej włóczki:
A oto moje aktualne robótki:
--- też "Ostatnia wieczerza",ale nieco inna:
--- wdzianko szydełkowe z kwadracików (pachwork) :
---- i na drutach początek poncza:
Jak widać ,Towarzystwo Wzajemnej Adoracji ,TWA, nie próżnuje.To fajna rzecz tak wymieniać się pomysłami, wzorami i doświadczeniami.Chętnie przyjmiemy do naszego grona następnych zakręconych robótkowiczów.Zapraszamy.