Kolejny sweterek skończony.Zdjęcia nienajlepsze,chyba mój aparat zaczyna się psuć.Ciekawa włóczka o nazwie HobbyYarn,w składzie moher,wełna i akryl.Przy zakupie włóczki podobała mi się kolorystyka, to moje ulubione kolory jesieni,jednak w trakcie dziergania okazało się,że te barwy nie układają się ciekawie. Za to muszę powiedziec,że struktura nitki jest praktyczna, nie skręcana, tylko tak jakby przędziona,dlatego gładko schodzi z drutów.Dużo w motku,500m/100g.Zużyłam jedynie 3 motki.
Przede mną jeszcze parę rzeczy do skończenia.A już mi się marzy wizyta w pasmanterii,ponieważ znalazłam ciekawe rzeczy do zrobienia szydełkiem.Oto kilka:
Bardzo podoba mi się zwłaszcza ta ostatnia bluzeczka.O ciekawym naszyjniku nie wspomnę :)Modele ściągnęłam z blogu Elizabeth .
Pozdrawiam oglądających (moje Basie, buziaczki) i zapraszam do pozostawiania komentarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz