Zgodnie z obietnicą, prezentuję skończony szal.Wykonany w trudzie i mozole,trochę metodą prób i błędów,z licznymi prucimi i poprawianiami.Ale jest. Długość 220 cm,szerokość 85 cm. Delikatny,przezroczysty,cienki jak pajęczynka.Trudno uwierzyć,że zużyłam jedynie 100 g włóczki.Oczywiście, nie jest idealny, daleko mi do mistrzyń szali,jakie widziałam w necie.Ale jak na moje możliwości i umiejętności ....... Zobaczymy, co na to powie osoba, która złożyła mi to zamówienie.
No cóż,cieszę się,że skończyłam to małe dziełko,mogę spokojnie wziąć się za rzeczy wcześniej zaczęte.
Pozdrawiam.
Dla mnie wygląda super:) Pozdrawiam BW
OdpowiedzUsuń