Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 3 kwietnia 2014

Figlarny kotek

Mnie i mojej koleżance Basi K. spodobał się ten oto haft krzyżykowy zamieszczony w Haftach Polskich nr 12/2013.
 
 
 
Autorzy projektu zaproponowali dwie wersje wykorzystania tego haftu: jako obrazek lub jako poduszkę. Wybrałyśmy tę drugą wersję. Zakupiłyśmy potrzebne materiały i zabrałyśmy się do roboty.Codziennie na Skype porównywałyśmy nasze postępy w robótkach i dzieliłyśmy się uwagami.Chociaż i kanwa, i mulina były takie same, każda z nas miała swoje techniki wyszywania.Ponieważ mam więcej wolnego czasu, udało mi się haft skończyć.
 
 
Jak widać poniżej, ten figlarny kotek bardzo zainteresował moją Klaudię.
   
  
 

 
 

 
Pozostało mi tylko wszyć obrazek do przygotowanej już poszewki na poduszeczkę.Jeszcze nie wiem,jak to zrobię, muszę pokombinować.
 
W sumie hafcik ładny,chociaż trudny.Mam tylko zastrzeżenia do doboru kolorystyki muliny Ariadna, którą wyszywałam.Przypuszczam,że w DMC byłoby ciekawiej, może bardziej zróżnicowana kolorystyka, bo tu wiele kolorów było prawie identycznych, przez co obrazek jest płaski, brak efektu trójwymiarowości.
 Kiedy moja koleżanka skończy swój haft, poproszę, by zrobiła zdjęcie i pozwoliła zamieścić na moim blogu.
A teraz biegnę do swoich drutów, bo zaczęłam kolejny sweterek.
Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Kotek jest słodki :) Z niecierpliwością będę czekać na skończoną podusię. Już ciekawość mnie dopadła :)
    Fakt napewno w DMC kotek by wyglądał inaczej... Czy ładniej kwestia tego kto co lubi. Ja od jakiegoś czasu tylko dmc uważam i nie zamienię na inną mulinę. Kolory są cudne, nić z połyskiem i co najważniejsze nie plącze się i nie strzępi.

    OdpowiedzUsuń