Ale po kolei.
Przed wejściem do domu, na małym patio, prawdziwe cudo w doniczce -piękny kwitnący oleander,a obok -czerwone pelargonie.
Prawdziwą dumą mojej koleżanki jest natomiast taras,na który zostałam zaproszona na herbatkę.Dużo tu roślin w donicach,jest bardzo kolorowo i przytulnie,zobaczcie sami.
Z tarasu widok na podwórko i ogród.
I wreszcie ogród.Dużo tu najrozmitszych roślin,drzew, krzewów i kwiatów (choć wiele już przekwitło),pomysłowo usytuowanych i wyeksponowanych.
ławeczka i stolik w cieniu winorośli
Jeszcze wrócę na taras.
Mogłam tu podziwiać piękną patchworkową narzutę autorstwa gospodyni oraz w trakcie wykonywania podusię do kompletu.
A ja tam byłam,herbatkę piłam, a co widziałam, to pokazałam :) :)
Buziaczki wszystkim oglądającym !!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz