Łączna liczba wyświetleń

środa, 13 listopada 2013

Dzień 2.

 Wczoraj niewiele zrobiłam, bo przyjechała moja bratanica z Białorusi,a wieczorem moje dzieci przyszły powitać kuzynkę.Gość będzie u mnie tydzień ,podejrzewam,że  w nawale nowych obowiązków moje robótki pójdą na dalszy plan.


2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem.trzymam kciuki.Do następnego spotkania na pewno zrobisz:)...w takim tempie. Pozdrawiam BW

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzeczka fajnie się zapowiada i bardzo mnie ciekawi efekt końcowy :)
    Ja mało ostatnio robótkuję jestem do łóżka przykuta a na leżąco mimo tego, że czasu jest dużo to ciężko się dzierga a haftowanie jest zupełnie niemożliwe. Zaczęłam juz powoli chodzić, więc może niedługo zdrówko wróci do normy i będę mogła zaszaleć robótkowo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń