Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 listopada 2013

Tym razem na drutach

    Jakiś czas temu zaczęłam robić komin,zresztą mój pierwszy komin.Trochę odleżał w koszyku z robótkami. Kilka dni temu,oglądając jakiś film w tv, udało mi się go skończyć.Nie jest idealny,ale na pewno przyda mi się zimą.




Wydziergałam go na drutach z resztek dwóch rodzajów włóczek (w składzie akryl i moher).

Druga rzecz,którą chcę się pochwalić, to chusta wykonana z nici, które otrzymałam niedawno w prezencie, Moher Special Ebruli.Zużyłam jeden motek 100g/550m, druty nr 4,5.Wzór bardzo prosty mojego pomysłu, jedynie bordiurę "ściągnęam" z jednego z ostatnich nr Sandry.





Został mi jeszcze jeden motek tej włóczki, więć wkrótce będzie następna chusta,ale już innym wzorem.
Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Jest po prostu piękna. .Brak mi słów. Komin też fajny, a przede wszystkim praktyczny. Pozdrawiam-BasiaSz.

    OdpowiedzUsuń